 |
www.rpgexodus.fora.pl Forum wymiany myśli twórców gry RPG Exodus.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leon
Dołączył: 23 Paź 2012
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 1:39, 14 Sty 2013 Temat postu: Implanty korowe typu SMART |
|
|
Implanty korowe typu SMART są jedną z najbardziej zaawansowanych i najdroższych rodzin implantów przeznaczonych do stymulowania kresomózgowia. Implanty tego typu najczęściej umieszczane są w specjalnych gniazdach pozwalających na ich łatwy demontaż oraz wymianę. Samo gniazdo, osadzone w czaszce pacjenta i zakorzenione w jego korze mózgowej, jest zamieszczane na stałe, a jego usunięcie wiąże się z poważnym zagrożeniem życia oraz zdrowia psychicznego pacjenta.
Implanty typu SMART służą za przenośne nośniki pamięci, sformatowanej w taki sposób aby ludzki umysł odczytywał ją jako własne wspomnienia. Taki sposób kodowania pozwala na korzystanie z informacji zawartych na nośniku, bez wywołania uczucia szoku informacyjnego (wczesne wersje implantów SMART wywoływały u pacjentów napady lękowe, ponieważ ich umysły nie potrafiły poradzić sobie z ilością nowych informacji trafiających do świadomości pacjenta). Na implancie typu SMART oprócz samej informacji zawsze zapisywany jest też w sposób w jaki ta informacja została ,,pozyskana”. Dla przykładu, implant zawierający kompleksową wiedzę medyczną, zawiera także ,,wspomnienia” ze szkoły medycznej którą rzekomo ukończył posiadacz implantu. W czasie działania implantu pacjent nie zdaje sobie sprawy, że jego wspomnienia są zafałszowane, co pozwala mu bez przeszkód korzystać z całej wiedzy, a nawet odruchów przypisanych jego nowej roli. Jednocześnie obecność ,,blaszanej drzazgi” (obiegowa nazwa implantów SMART), tłumi dawne odruchy i wspomnienia pacjenta. Zabieg ten jest niezbędny do prawidłowego działania implantu, jednak powoduje że cała osobowość pacjenta ulega zmianie (w dużej części staje się archetypiczną osobowością przypisaną do danej roli, jednak zawsze zachowują się pewne indywidualne cechy charakteru pacjenta).
Używanie tego typu implantów niesie z sobą szereg zagrożeń. Implanty typu SMART są zakazane na terenach Unii.
Zagrożenia związane z implantami typu SMART to:
Ryzyko powstania trwałych zmian w psychice pacjenta. Jest to jedno z największych zagrożeń związanych z używaniem implantów tego typu. Dzieje się tak na skutek mechanizmu nazywanego dyfuzją informacji. W czasie używania implantu, za każdym razem gdy pacjent odwoła się do zawartych na nim informacji, ich echo zostaje zapisane w pamięci pacjenta. Im dłużej pacjent korzysta z implantu, tym większa część informacji pozostanie w jego głowie po jego usunięciu. Pacjent będzie miał świadomość iż posiadane wspomnienia są fałszywe, jednak są one na tyle sugestywne, że na ich osnowie może rozwinąć się nowa osobowość. Działanie tego mechanizmu może mieć dwa efekty. Jednym z nich jest synteza osobowości prowadząca do zmian charakterologicznych u pacjenta. Istnieje też ryzyko zaburzeń dysocjacyjnych tożsamości (powstania osobowość wielokrotnej).
Używanie implantów typu SMART może prowadzić też do napadów padaczkowych. Ryzyko napadów występuje niezależnie od tego czy implant jest aktywny, czy zdemontowany. Według oficjalnych statystyk na ten rodzaj zaburzeń cierpi mniej niż pięć procent użytkowników implantów SMART.
Implanty SMART są szczególnie rozpowszechnione na terenach kontrolowanych przez korporację Inari. Korporacja na szeroką skalę prowadzi program polegający na implantowaniu pracowników kontraktowych. Zamiast prowadzić czasochłonne kursy i szkolenia, całą potrzebną do wykonywania pracy wiedzę pracownicy otrzymują w ,,pigułce”. Co ciekawe zabiegowi takiemu poddaje się najczęściej osoby, których praca wiąże się z wykorzystywaniem bardzo złożonych informacji. Największy procent spośród wszystkich zaimplantowanych pracowników stanowią lekarze, inżynierowie i pracownicy laboratoryjni. Na obszarach kontrolowanych przez Inari od lat ma miejsce prawdziwa rewolucja społeczna, polegająca na tym iż przedstawiciele zawodów kiedyś kojarzonych z inteligencją, obecnie często nie legitymują się nawet średnim wykształceniem. Krytycy tego rozwiązania zwracają uwagę na fakt, iż prowadzi ono do obniżenia poziomu edukacji na terenach kontrolowanych przez korporację. Część radykalnej lewicy głosi też pogląd, że Inari przy pomocy kodowanych wspomnień kształtuje u użytkowników implantów określone postawy (pracowitość, posłuszeństwo, apatie) pozwalające jej sprawować kontrole nad swoimi pracownikami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gary
Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Pon 16:51, 14 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Jak zwykle chylę czółko przed zajebistością koncepcji. Z początku gdy czytałem posta spodziewałem się raczej, że będzie to bardziej paktowska zabawka ale idea korporacyjnej wiedzy w "pigułce" pasuje tu lepiej.
Pytanko w kwesti uściślenia. Czy postać ze wszczepionym gniazdem może za pomocą implantów smart nabywać tylko wiedzę z pewnego zakresu, czy konkretnych umiejętności na karcie postaci?
Z tego co rozumiem po przeczytaniu to raczej obu jednak chcę się upewnić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leon
Dołączył: 23 Paź 2012
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:19, 14 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Osobiście nie nakładałbym embarga na żaden rodzaj wiedzy. Taki implant może uczynić posiadacza zarówno wprawnym programistą, jak i ograniczać się do wiedzy z kursu prawa jazdy kategorii B. Myślę też, że ilość informacji zamieszczonych na implancie powinna być odwrotnie proporcjonalna do bezpieczeństwa jego użytkowania. No i oczywiście długotrwałe używanie implantu prowadzi do przyswojenia zawartej na nim wiedzy ze wszystkimi blaskami i cieniami jakie niesie taka forma ,,nauki”.
Myślę, że odwołując się podstaw mechaniki jakie nakreśliłeś na forum można opisać to na podstawie poniższego przykładu.
Przykład
Implant SMART z kompleksową wiedzą medyczną.
Implant aktywny – wiedza medyczna na poziomie 5.
Po zdemontowaniu implantu, w głowie pacjenta część informacji pozostaje w formie echa.
Implant był aktywny przez miesiąc – wiedza medyczna na poziomie 1.
Implant był aktywny przez pół roku – wiedza medyczna na poziomie 2.
Implant był aktywny przez rok – wiedza medyczna na poziomie 3.
Implant był aktywny przez trzy lata – wiedza medyczna na poziomie 4.
Implant był aktywny przez pięć lat – wiedza medyczna na poziomie 5.
Tyle z profitów, jednak im dłużej działa dany implant, tym większe jest ryzyko chorób psychicznych u pacjenta. Myślę, że powinno to być odpowiednio 2%, 3%, 8%, 15% i 20%. Ponadto w przypadku kiedy pacjent używał więcej niż jednego implantu typu SMART (najpierw był lekarzem, a później ,,przekwalifikował” się na astronautę), ryzyku rozpadu osobowości rośnie o 20% niezależnie od tego jak długo użytkowane był rzeczone implanty (i kolejne 20% za każdym następnym implantem).
Oczywiście ciekawiej byłoby gdyby wiedza jaką zdobywa się przy używaniu implantów odkładała się w głowie w sposób chaotyczny (np. po usunięciu implantu pacjent ciągle potrafi przeprowadzić skomplikowaną operacje serca, ale nie jest w stanie odróżnić świnki od ospy). Zamiast pojawiania się osobowości wielokrotnej (opcja dość drastyczna), można by po prostu nakazać danej postaci mieć problemy z tożsamością (monter z linii produkcyjnej, nagle zdobywa niemal boską wiedzę o ludzkim ciele, a następnie w chwili wygaśnięcia kontraktu momentalnie ją traci, pozostając z niejasnym echem dawnych umiejętności, które wciąż pobrzmiewa w jego umyślę. Myślę, że coś takiego nosi wszelkie znamiona traumy). Rozwiązania takie fabularnie wydają się dużo ciekawsze, ale nie wiem czy dobrze sprawdziły by się w RPGu. Wyraźnie mechaniczne wytyczne wydają się dużo bezpieczniejsze niż niejasny nakaz by gracz wcielił się w ,,Młodego Wertera”.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kelmut
Administrator
Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:14, 14 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Urwało mi dupę właśnie! Niesamowity pomysł, szczególnie jako uzupełnienie i tak niepokojącego już obrazu Inari.
Użycie implantów typu SMART stwarza nieskończone możliwości modyfikowania osobowości zarówno postaci, jak i bohaterów niezależnych. Gracze mogą znaleźć się np. w kolonii górniczej Inari, w której robotnicy są "standaryzowani" i każdy będzie w zasadzie tą samą osobą. Z drugiej strony ta sama osoba spotkana w pewnych odstępach czasu może dysponować dwoma diametralnie innymi charakterami. Możliwości można mnożyć i mnożyć, sam masz pewnie jeszcze lepsze pomysły na ich zastosowanie:).
Krótko mówiąc, przepiękny pomysł!
Mam jednak kilka pytań:
Co się stanie, gdy podczas transferowania pamięci do mózgu (z tego co rozumiem SMART działa jak zewnętrzna baza danych, którą mózg niejako "streamuje") implant trafi szlag? Burza słoneczna, uszkodzenie mechaniczne, spięcie lub nawet jakiś błąd w programie i implant się wyłącza. Jak reaguje na taki szok użytkownik SMARTa?
Czy skoro SMART zawiera wspomnienia, to czy modyfikuje też moralność użytkownika? Pytam szczególnie w kontekście kolonii karnych Inari oraz w ogóle wszczepiania SMARTów skazańcom. Czy można "naprostować" mordercę odpowiednim zestawem wspomnień i wypuścić go na wolność bez obaw, że jeszcze kogoś zabije?
Jak są kompletowane wspomnienia wszczepiane ze SMARTami? Czy są zbierane od żywych ludzi, które stają się później archetypicznymi meta-żołnierzami, meta-biologami i meta-chirurgami? Czy może są tworzone sztucznie, za pomocą odpowiedniego programowania lub środowiska wirtualnej rzeczywistości?
Jak powszechne są SMARTy?
Czy Inari (lub ktokolwiek inny) używa SMARTów do ukierunkowanej indoktrynacji użytkowników? Zakładam, że tak, i to nie tylko w przypadku Inari, więc w jakim stopniu jest to możliwe?
Czy istnieją bezwolni ludzie, których jedynym zadaniem jest bycie nowym ciałem dla wspomnień np. wielkich naukowców Inari? Mówiliśmy wcześniej o klonowanej lub utrzymywanej w inny sposób przy życiu kaście jajogłowych, którzy od dekad pociągają za sznurki w Inari, czy SMARTy to jedno z ich wcieleń?
Jakie są proporcje wspomnień między wspomnieniami naturalnymi i wszczepionymi? Czy jeżeli cieśla wszczepi sobie wspomnienia neurochirurga, to dalej potrafi zrobić stół? Pamięta jak się nazywa? Poznaje własne dzieci?
Jak uzytkowanie SMARTów wpływa na naturalne wspomnienia użytkowników? Omówiłeś echa wspomnień po implancie, który jest długotrwale używany, ale co z własnymi wspomnieniami po takim użytkowaniu? Czy po miesiącach lub latach użytkowania SMARTa wspomnienia naturalne także zanikają?
Czy nowe doświadczenia są zapisywane na implancie, czy implanty są tylko do odczytu? Pytam, bo jeśli implant może się "uczyć", to ich stworzenie może być mocno związane z powstaniem SI.
Cóż, temat jest mocno skomplikowany i niezwykle ciekawy. Chętnie zadam jeszcze kilka pytań, ale na razie skończę na powyższych.
Raz jeszcze gratuluję kreatywności!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leon
Dołączył: 23 Paź 2012
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 1:31, 16 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Wprowadzenie takiego gadżetu w nasz świat ma szereg implikacji i nie wszystkie z nich byłem w stanie przewidzieć. Cieszę się, że zadałeś mi tyle istotnych pytań, ponieważ pozwoliło mi to lepiej przemyśleć całą koncepcję.
Cytat: |
Co się stanie, gdy podczas transferowania pamięci do mózgu (z tego co rozumiem SMART działa jak zewnętrzna baza danych, którą mózg niejako "streamuje") implant trafi szlag? Burza słoneczna, uszkodzenie mechaniczne, spięcie lub nawet jakiś błąd w programie i implant się wyłącza. Jak reaguje na taki szok użytkownik SMARTa? |
Sam transfer danych nie jest procesem bardzo skomplikowanym (Pacjent zostaje wprowadzony w farmakologiczny sen, następnie podłączmy implant, po trzydziestu minutach można go wybudzić i mamy nowego człowieka. Jeżeli pacjent nie ma standardowego gniazda, trzeba je ,,zamontować” w jego czaszce, jest to zabieg chirurgiczny który sam w sobie nie stanowi żadnego zagrożenia dla psychiki pacjenta.) Niemniej niezwykle ważnym jest by proces ten przebiegał bez zakłóceń. Nawet drobna awaria (wadliwa konstrukcja implantu, zbyt krótki czas przebywania w fazie REM) powoduję że mózg pacjenta może usmażyć się na twardo, co prowadzi do śmierci pacjenta, bądź przekształcenia go w warzywo. Oczywiście zostawiłbym mistrzowi gry pewną dowolność przy wyborze powikłań, ale zastrzegłbym, że w najlepszym wypadku sfuszerowanie takiej operacji kończy się całkowitą utratą pamięci u pacjenta.
Uszkodzenie implantu w czasie jego działania nie niesie już tak drastycznych konsekwencji. W momencie kiedy implant zostaje uszkodzony w sposób nie pozwalający na jego poprawne działanie (burza słoneczna, uszkodzenia mechaniczne), ulega natychmiastowej dezaktywacji. Dla użytkownika oznacza to stan szoku, objawiający się najczęściej krótkotrwałą utratą pamięci. W tym wypadku najwyższym możliwym wymiarem ,,kary” jest kilkugodzinna katatonia. Zniszczenie implantu zawsze eliminuje daną osobę z walki i powoduje, że przerywa ona wszystkie dotychczasowe działania.
Cytat: |
Czy skoro SMART zawiera wspomnienia, to czy modyfikuje też moralność użytkownika? Pytam szczególnie w kontekście kolonii karnych Inari oraz w ogóle wszczepiania SMARTów skazańcom. Czy można "naprostować" mordercę odpowiednim zestawem wspomnień i wypuścić go na wolność bez obaw, że jeszcze kogoś zabije? |
Tak. Implanty typu SMART mogą zmieniać zachowanie. Pacjent wie, które wspomnienia są fałszywe. Nie mniej są one jednak na tyle sugestywne, że mimo to wpływają na jego psychikę. Decydujące znaczenie ma tu siła charakteru pacjenta i jego wcześniejsze doświadczenia. Zabieg tego typu dużo silniej oddziałuje na osoby młodo o nieukształtowanym światopoglądzie. Osoby starsze posiadające więcej doświadczeń, nie ulegają tak silnie nowym wspomnieniom. Przyjętą praktyka jest żeby implantować osoby po trzydziestym roku życia.
Sam rodzaj wgrywanych wspomnień powinien być dopasowany do charakteru danej osoby. Jeżeli ktoś z natury nieśmiały, pamięta że w czasie ,,studiów” błyszczał aktywnością i był duszą towarzystwa, w jego umyśle pojawia się konflikt mogący zwiększający ryzyko późniejszych powikłań. Z drugiej strony u takiej osoby zachodzą dużo poważniejsze zmiany charakterologiczne, niż u osoby z dopasowanymi wspomnieniami (wszczepienie implantu powinien poprzedzić szereg badań psychologicznych).
Co do samej moralności, nie można jej diametralnie zmienić. Jak już wcześniej pisałem pacjent wie , które wspomnienia są fałszywe, dlatego ciężko jest przy ich pomocy wstrząsnąć jego światopoglądem. Oczywiście możliwa jest delikatna korekta przekonań, jednak nie może odbywać się to w sposób łopatologiczny
Trzeba też wspomnieć o tym, że pacjent automatycznie przyjmuje wszystkie nawyki zapisane na implancie. Teoretycznie ma to usprawnić wydajność danej jednostki (chociaż znany jest przykład gdy pewien programista dla żartu nakazał wszystkim inżynierom gładzić wąsy za każdym razem kiedy się nad czymś głowią, do dziś można spotkać majstrów którzy pochyleni nad rysunkiem technicznym przejeżdżają palcem wzdłuż wargi, niezależnie od tego czy wąs mają czy też nie).
Z podobną łatwością co przekazanie nawyków, można zakorzenić u kogoś pewne fobie czy antypatie, mechanizmy znajdujące się poza kontrolą świadomości lub na jej obrzeżach okazują się zaskakująco proste do przekazywania w formie cyfrowej.
Cytat: |
Jak są kompletowane wspomnienia wszczepiane ze SMARTami? Czy są zbierane od żywych ludzi, które stają się później archetypicznymi meta-żołnierzami, meta-biologami i meta-chirurgami? Czy może są tworzone sztucznie, za pomocą odpowiedniego programowania lub środowiska wirtualnej rzeczywistości? |
Osobowości umieszczane na implantach są owocem wspólnej pracy psychologów i programistów. Wariacjami na temat; jaki powinien być lekarz doskonały, policjant doskonały i w ogóle człowiek doskonały (oczywiście z uwzględnieniem poszczególnych typów osobowości). Stanowi to o wielkiej sile implantów SMART, ponieważ ich posiadaczom łatwiej jest zaakceptować nowe wspomnienia. Często zdarza się też, że pacjent zaczyna się utożsamiać z osobą, znaną z elektronicznych wspomnień. Z jednej strony podnosi to jego samoocenę i ma pozytywny wpływ na jakość jego pracy. Jednak proces ten ma też swoje ciemne strony. W momencie wyjęcia implantu, pacjent wraca do stanu pierwotnego, co często jest dla niego traumą (użytkownikami implantów w dużej mierze są ludzie biedni i bez żadnego wykształcenia, wraz z końcem kontraktu zatrzaskują się przed nimi wrota świata do którego przez pewien czas przynależeli). U byłych użytkowników SMARTów nagminne są depresje i problemy alkoholowe. Zdarzają się też przypadki poważnych chorób psychicznych.
Cytat: | Jak powszechne są SMARTy? |
SMARTY są najbardziej rozpowszechnione na terenach kontrolowanych przez korporacje Inari. Można powiedzieć, iż w dużym stopniu wyparły tam klasyczną edukację (zwłaszcza szkolnictwo wyższe). Wiele dziedzin gospodarki, nauki oraz spora część medycyny oparta jest na użytkownikach implantów tego typu. Szacuje się, że około pięciu procent populacji tych terenów używa, używało lub będzie używać SMARTów.
Na terenie Paktu SMARTY uchodzą za coś w rodzaju drogiej zabawki. Zdarza się, że bogaci biznesmeni zamawiają specjalne programy pozwalające wcielić się im w nieustraszonych myśliwych, czy genialnych kierowców rajdowych. Osoby takie zazwyczaj używają implantów tego typu od czasu do czasu i nie mają one, aż takiego wpływu na ich psychikę.
Unia wprowadziła bezwzględny zakaz używania SMARTów. Implanty tego typu są tam natychmiast konfiskowane, a ich użytkownicy karani (do pięciu lat pozbawienia wolności włącznie).
Cytat: |
Czy Inari (lub ktokolwiek inny) używa SMARTów do ukierunkowanej indoktrynacji użytkowników? Zakładam, że tak, i to nie tylko w przypadku Inari, więc w jakim stopniu jest to możliwe? |
Oczywiście. Indoktrynacja w wykonaniu Inari przebiega na kilku płaszczyznach. Po pierwsze pracownikom kontraktowym stara się wpoić pewien etos pracy. Jeżeli pracownik ,,pamięta”, że w trakcie szkolenia był sumienny i punktualny, jest duża szansa że podobną postawę będzie wykazywał w późniejszej pracy dla korporacji (zaszczepienie tych cech, jest o tyle łatwe, że większość osób chciałby się wykazywać podobnymi przymiotami). Po drugie, na żadnym z kodowanych wspomnień, nie pojawiła się nawet jedna osoba wygłaszająca negatywne opinie na temat korporacji. W ustach wykładowców i kolegów z uczelni korporacja jest chwalona za swą zaradność i ,,dostatek” jaki zapewnia mieszkańcom Porozumienia Zenitalnego (oczywiście nie w sposób nachalny, po prostu czasami mimochodem jakaś osoba pozwala sobie na taką opinie).
W podobny sposób, akcje inwigilacyjne mogą przeprowadzać autorzy innych programów oferujących własne SMARTy. Należy jednak pamiętać, że zmiana światopoglądu musi odbywać się na drodze ewolucji a nie rewolucji. Nie ma też szansy przekonać kogoś do sprawy, której wcześniej radykalnie się sprzeciwiał. Bardziej polega to na rozwijaniu pewnych poglądów u słuchacza, lub zaszczepianiu nowych na które często znajdzie się miejsce w umyśle prostego człowieka.
Cytat: | Czy istnieją bezwolni ludzie, których jedynym zadaniem jest bycie nowym ciałem dla wspomnień np. wielkich naukowców Inari? Mówiliśmy wcześniej o klonowanej lub utrzymywanej w inny sposób przy życiu kaście jajogłowych, którzy od dekad pociągają za sznurki w Inari, czy SMARTy to jedno z ich wcieleń? |
Na ziemi nie (chętni zawsze się znajdą). Na Februusie sytuacja ma się inaczej. Z powodu ograniczonych zasobów ludzkich Inari zaczęła testować nowe typy implantów SMART na więźniach. Obecnie w tym zakresie testowane są dwa rozwiązania. Więźniom przebywającym w koloniach karnych, wszczepia się implanty z zakodowanym szeregiem fobii i odruchów skutecznie ograniczających ryzyko buntu. Przy pomocy odpowiednich ,,wspomnień” możliwe jest też wymuszenie na więźniach posłuszeństwa (w tym wypadku proces ,,edukacji” w dużej mierze oparty jest na niszczeniu osobowości więźnia). Oczywiście podobnemu zabiegowi poddaje się jedynie jednostki sprawiające problemy wychowawcze. Los takich osób jest też doskonałą motywacją dla innych osadzonych, w ich drodze do reedukacji.
W przypadku osób, normalnie podlegających karze śmierci, stosuje się implanty trwałe. Implanty takie całkowicie blokują pamięć pacjenta i powodują, że staje się on nośnikiem dla nowej osobowości. Usunięcie takie implantu prowadzi do natychmiastowej śmierci nosiciela.
Co do klonowania wielkich uczonych. To całą sprawę widzę tak. Implanty typu SMART są pewnego rodzaju protezą, pozwalającą Inari nie ponosić olbrzymich wydatków związanych z edukowaniem przyszłych kadr. Dzięki urządzeniom tego typu korporacja dysponuje odpowiednią liczbą lekarzy, inżynierów, laborantów etc. Należy jednak zauważyć, że użytkownicy implantów wykonujący pracę normalnie wymagające lat szkoleń, mają bardzo ograniczone możliwości poprawienia stanu ludzkiej wiedzy. Są tylko doskonale wyszkolonymi wyrobnikami.
To właśnie klonowanie wybitnych naukowców pozwala korporacji na utrzymanie się w awangardzie nauki. Pieniądze jakie trzeba przeznaczyć, na edukacje wyselekcjonowanej grupy osób są dużo mniejsze, od tych jakie inne frakcje muszą pompować w rozbudowane systemy szkolnictwa. Jednocześnie skupienie uwagi na jednostkach o potwierdzonym potencjale daje bardzo dobre rezultaty. Powoduje to, że system oświaty na terenie Porozumienia Zenitalnego diametralnie różni się od systemów przyjętych w innych częściach ziemskiego globu. Oczywiście nie mówi o całkowitym zaniku szkolnictwa. Obowiązek szkolny dotyczy wszystkich dzieci od siódmego do szesnastego roku życia (dziewięcioletnia szkoła podstawowa). Powyżej tego progu zdobywanie wykształcenia jest płatne, a wszelkie placówki edukacyjne muszą wykazywać rentowność (nie ma też niczego co przypominało by nasze licea, albo specjalistyczne szkoły zawodowe, albo ukierunkowane studia wyższe).
BTW na terenie Porozumienia Zenitalnego można pracować od piętnastego roku życia. Umowa o prace zwalnia z obowiązku szkolnego.
BTW 2 moim zdaniem klonowani naukowcy powinni być bardziej własnością korporacji, niż ciałem decyzyjnym.
Cytat: | Jakie są proporcje wspomnień między wspomnieniami naturalnymi i wszczepionymi? Czy jeżeli cieśla wszczepi sobie wspomnienia neurochirurga, to dalej potrafi zrobić stół? Pamięta jak się nazywa? Poznaje własne dzieci? |
Tak dalej będzie potrafił zrobić stół i w dalszym ciągu będzie kochał swoje dzieci (chyba, że nie kochał ich wcześniej). Jednak jego prawdziwe wspomnienia będą wyraźnie zamazane. Dzień przed wszczepieniem implantu, dla jego umysłu stanie się dniem odsuniętym w czasie kilka lat (w zależności od używanego programu). Dodatkowo działanie implantu powoduje, że część mniej istotnych wspomnień zostaje zablokowana. Słabnie też emocjonalny stosunek do pierwotnych wspomnień. Ma to na celu łatwiejsze pogodzenie się pacjenta z nową rolą. Może też eliminować niektóre obawy i fobie, determinujące wcześniej zachowania pacjenta.
Cytat: |
Jak użytkowanie SMARTów wpływa na naturalne wspomnienia użytkowników? Omówiłeś echa wspomnień po implancie, który jest długotrwale używany, ale co z własnymi wspomnieniami po takim użytkowaniu? Czy po miesiącach lub latach użytkowania SMARTa wspomnienia naturalne także zanikają? |
Po usunięciu implantu, pierwotne wspomnienia pacjenta pozostają zamazana (na takiej samej zasadzie jak w trakcie działania implantu). Jak już wcześniej wspomniałem na skutek pozornego przesunięcia w czasie stają się odległe i nieostre (część z nich może ulec kasacji, ale nie będą to rzeczy istotne). Podobnie jest ze stosunkiem emocjonalnym do pierwotnych wspomnień. Ulega on osłabieniu.
Cytat: |
Czy nowe doświadczenia są zapisywane na implancie, czy implanty są tylko do odczytu? Pytam, bo jeśli implant może się "uczyć", to ich stworzenie może być mocno związane z powstaniem SI. |
Implanty są tylko do odczytu. Myślę, że dorzucając do tego SI mielibyśmy za dużo grzybów w jednym barszczu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gary
Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Czw 14:13, 17 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Opisujesz stosowanie SMARTów jako dość powszechne. Jaki jest koszt ( orientacyjnie) operacji wszczepienia gniazda, a jaki samego SMARTa? Skoro opłacalne jest reedukowanie w ten sposób najtrudniejszych przypadków i utrzymanie stałej wykwalifikowanej kadry koszty nie mogą być horrendalne.
Z punktu widzenia prawa Immunitet Elektroniczny Inari jest respektowany także na terenie Unii. Domyślam się że skoro korporacja sama wszczepia implanty ( a nie jest to wykonane gdzieś nielegalnie) to daje użytkownikom SMARTów Immunitet.
Co zatem idzie cyborgi/ ludzie ze SMARTami zamontowanymi w laboratoriach Inari powinny mieć swobodę poruszania się na terenach Unii. Dopiero Smartowcy z Glejtem z Paktu przebywali by w Unii nielegalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leon
Dołączył: 23 Paź 2012
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:56, 17 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Opisujesz stosowanie SMARTów jako dość powszechne. Jaki jest koszt ( orientacyjnie) operacji wszczepienia gniazda, a jaki samego SMARTa? Skoro opłacalne jest reedukowanie w ten sposób najtrudniejszych przypadków i utrzymanie stałej wykwalifikowanej kadry koszty nie mogą być horrendalne. |
Co do utrzymywania kadry wysoko wykwalifikowanych pracowników, to należy pamiętać, że nie dostają oni implantów na własność. Są jedynie ich użytkownikami. Po zakończeniu kontraktu implant trafia do przeglądu, a następnie do kolejnego pracownika.
Reedukacje przy pomocy implantów zaczęto stosować dopiero na Februusie, gdzie zasoby ludzkie są dużo szczuplejsze niż na Ziemi. I w tym przypadku implant może być używany wiele razy.
Samo wyprodukowanie implantu nie wymaga wielkich pieniędzy. Inaczej przedstawiają się koszta stworzenia odpowiedniego programu (potrzeba sztabu specjalistów). Jeden program trafia do wielu implantów, co powoduje że koszt ich wyprodukowanie nie przekracza kosztów produkcji samochodu (średniej klasy). Jednak tu pojawia się specyficzna polityka sprzedażowa korporacji, która winduje ceny implantów w celu zachowania swojego monopolu na rynku (to właśnie dla niej pracuje większość: lekarzy, inżynierów, laborantów itd.). Gdyby każdy przedstawiciel klasy średniej mógł pozwolić sobie na implant, oznaczałoby to olbrzymie straty dla Inari.
Oczywiście istnieją tańsze chińskie implanty (dla lubiących ryzyko), jednak na terenie Porozumienia Zenitalnego nie można ich używać w celach zarobkowych.
Cytat: | Z punktu widzenia prawa Immunitet Elektroniczny Inari jest respektowany także na terenie Unii. Domyślam się że skoro korporacja sama wszczepia implanty ( a nie jest to wykonane gdzieś nielegalnie) to daje użytkownikom SMARTów Immunitet. |
Posiadacze immunitetu elektronicznego mogą przebywać na terenie Unii, jednak nie mogą podejmować pracy związanej z programem znajdującym się na ich implantach (Unia chroni w ten sposób swój rynek pracy, oczywiście zdarzają się odstępstwa, gdy obie frakcje aktualnie współpracują). Zasady te nie są respektowane na pograniczu (tam każdy lekarz to skarb i nikt na implanty nosem nie kręci).
Osoba z takimi implantami jest też poddana szeregowi kontroli, które opisałeś w prawach dotyczących robotyki.
Otrzymanie implantu od Inari nie oznacza automatycznego przyznania immunitetu elektronicznego. Korporacji zależy na tym żeby najemy jej cennych implantów wykonywali swoją pracę, a nie kręcili się po świecie (oczywiście jeżeli ich praca wymaga posiadania takiego immunitetu, Inari jest go w stanie bez problemu załatwić).
Cytat: |
Co zatem idzie cyborgi/ ludzie ze SMARTami zamontowanymi w laboratoriach Inari powinny mieć swobodę poruszania się na terenach Unii. Dopiero Smartowcy z Glejtem z Paktu przebywali by w Unii nielegalnie. |
Tak jak mówisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Smilodon
Dołączył: 05 Lis 2012
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:55, 19 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Co się stanie jeśli ktoś podlegający normalnie karze śmierci, nosi implant który nie może być wyłączony i taki implant ulegnie uszkodzeniu? Obiekt umiera? Czy taki implant może być usunięty przez biohakera?
Mam wątpliwości, czy to nie jest przypadkiem powód by zrezygnować z takich działań.
Całość wspaniała. Nic mniej. Nic więcej.
I mroczna. Orwell wygląda z pomiędzy przewodów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Leon
Dołączył: 23 Paź 2012
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 2:04, 25 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
W przypadku uszkodzenia implantu, taka osoba umiera. Co do metod jego usunięcia, jest to teoretycznie wykonalne, jednak oficjalnie się tego nie robi. Nie wiadomo czy po usunięciu implantu wróci dawna osobowość pacjenta czy też jego mózg będzie miał sprawność kalafiora. Nie chce odbierać graczom możliwości odbicia swojego zioma z mamra, odkrycia że jest on zupełnie innym człowiekiem i użerania się z nim do czasu znalezienia wybitnego bioinformatyka (czy jak ich tam zwać) z odpowiednio wyposażoną pracownią. Jednak ostateczny rezultat tych starań najlepiej uzależnić od decyzji mistrza gry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|