www.rpgexodus.fora.pl

Gary

Zgodnie z tym co udało nam się ustalić na spotkaniach cyborgizacja będzie społecznie przyjmowana negatywnie.

Cyborgami nazywać będziemy takich ludzi którzy poprzez wszczepy i ulepszenia świadomie zwiększać będą swoje fizyczne i mentalne możliwości.

Cyborgami nazywać nie będziemy ludzi którzy stosują wszczepy i implanty ze względów zdrowotnych tzn w zastępstwie za utracone kończyny lub organy.

Niechęć społeczna swoja drogą, ja z kolei tym temacie chciałbym poruszyć temat stosunku prawa w poszczególnych frakcjach odnośnie cyborgów i ludzi z wszczepami.

Aby wprowadzić trochę porządku, podzieliłem wstępnie wszczepy i ulepszenia dotyczące tyko i wyłącznie cyborgów na cztery grupy:

Agresywne - do tej grupy należeć będą wszystkie urządzenia które w świadomy sposób służą do wyrządzania obrażeń i zniszczeń. Są to wszelkiego rodzaju implanty zawierające broń dystansową lub białą, systemy ogłuszające, działka EMP, wyrzutnie granatów, lasery, paralizatory, jednym słowem wszystko co służy do czynienia krzywdy innym.

Defensywne - tu mamy wszystkie ulepszenia wzmacniające odporność na środowisko , obrażenia i uszkodzenia. Wploty odpowiednich materiałów w skore, wzmacniane kości ulepszone bioniczne mięśnie, wprowadzony w organizm system osłonowy, implanty dające zwiększoną odporność na bakterie, trucizny, gazy, radiację, temperatury, w skrócie wszystko co pozwala na wytrzymanie więcej.

Sprawnościowe - tutaj mamy wszelkie boostery wzroku, słuchu i innych zmysłów, ulepszenia organizmu pozwalające na bieganie szybciej, skakanie wyżej i nurkowanie głębiej, dające nadludzką zręczność czy równowagę.

Funkcjonalne - wszczepy zawierające narzędzia i urządzenia za pomocą których można wykonywać niektóre prace sprawniej i szybciej. w tej grupie znajdują się specjalnie przystosowane kończyny, wszczepione komlogi, zaimplantowane gniazdo dostępu do wirtualnej rzeczywistości, systemy maskujące oraz wszystko to co powoduje lepsze przystosowanie do wykonywania konkretnej czynności.

UNIA

Na terenach znajdujących się pod panowaniem Unii cyborg nie ma łatwego życia. Wszczepy każdej kategorii muszą podlegać regularnym diagnozom w Stacja Kontroli Robotyki.

Wszczepy agresywne i defensywne posiadać mogą tylko cyborgi pracujące dla miejscowej policji lub wojskowi. Aby legalnie nośnic ulepszenia z tych grup cyborg musi posiadać specjalne zezwolenie od władz Unii zwane Kartą Dobrej Woli. Nie łatwo jest je uzyskać zważywszy że skorumpowanie wśród unijnych urzędników jest stosunkowo niskie.

Wszczepy sprawnościowe i funkcjonalne muszą zostać zarejestrowane w najbliższej Stacji Kontroli Robotyki ( SKR) po przeglądzie który nie jest kosztownym zabiegiem stacja wydaje przepustkę.

Każdy Cyborg musi posiadać przepustkę tzw. CyberPass wydawany właśnie przez SKR. W przypadku gdy siły porządkowe stwierdzą brak przepustki mają prawo zatrzymać cyborga w celu oddelegowania go na przymusową kontrolę do SKRu.

Kary za brak CyberPassu w zależności od tego czy cyborg próbuje uniknąć schwytania czy nie jest: wysoka grzywna, areszt, słuzba cywilna, bądź przymusowy demontaż ulepszeń.

Karą za posiadanie nielegalnych wszczepów w zależności od faktu czy dokonał za pomocą nich jakiś karalnych czynów jest: demontaż nielegalnych ulepszeń, więzienie, prace przymusowe bądź przymusowa kriogenika.

Co w wypadku gdy, w trakcie wizyty (przymusowej bądź nie) w SKR cyborg nie ma funduszy aby zapłacić za diagnostykę? Nie ma problemu cyborg może, bądź musi zapłacić demontując jedno (lub kilka) ze swoich ulepszeń w celu sprzedaży.

PAKT WIELKOAZJATYCKI

Paktowskie cyborgi nie maja tak przechlapane jak unijne. Swoboda wobec prawa jest dużo większa, co jednak nie idzie w parze z tolerancją społeczną.

Ulepszenia funkcjonalne są legalne i nie wymagają żadnych zaświadczeń.

W celu uzyskania glejtu na pozostałe grupy cyborg musi mieć opinie Robotyka w której stwierdza, że jego ulepszenia nie są szkodliwe społecznie.

Tyle w teorii. W praktyce idzie się do dowolnego warsztatu w którym pracuje ktoś kto ma odpowiednie papiery na Robotyka. Siada się z nim przy flaszce albo dwóch i dokonuje diagnozy ulepszeń. Prawda jest taka, że dzięki odpowiednio wysokim transferom, na odpowiednie konto można zalegalizować wszystko. Sprawę trzeba jednak załatwić sprawnie i po cichu.

Wysokość łapówek przekłada się w następujący sposób.

Wszczepy:
Sprawnościowe - przeciętne łapówki
Defensywne - wysokie łapówki
Agresywne - bardzo wysokie łapówki

I tyle.Po podbiciu odpowiednich elektronicznych pieczątek masz już na swoim komlogu Glejt.

Karą za brak Glejtu są rożne ale najczęściej wszystko sprowadza się do łapówek dla członków paktowskiego patrolu który przydybie cyborga. W wypadku wszelkich agresywnych zachowań patrol ma prawo do otwarcia ognia i egzekucji na miejscu bez szczególnych konsekwencji własnych.

INARI

W naszej kochanej korporacji sytuacja przedstawia się zupełnie inaczej.
Masz immunitet elektroniczny? Wchodzisz!
Nie masz? Automatyczne systemy zabezpieczeń nie przepuszczą Cię przez bramę, ani do wspaniałego opływającego w nowoczesne technologie miasta Zenit, ani w pobliże stacji wydobywczych korporacji.

Immunitet Elektroniczny wydawać mogą tylko wysoko postawieni urzędnicy korporacyjni, także jeśli jesteś mało znaczącym cyborgiem z pogranicza to pewnie nigdy nie ujrzysz wspaniałego wnętrza miasta Zenit. Żadnemu cyborgowi nie udało się jeszcze oszukać zabezpieczeń Inari.

Otrzymanie immunitetu oznacza, że całkowicie legalne są wszystkie wszczepy i ulepszenia jakie cyborg posiada i nie podlega on żadnej kontroli.

Respektowanie prawa międzynarodowego:

CyberPass jest akceptowany w Unii oraz w Pakcie.
Glejt jest respektowany tylko w Pakcie
Immunitet elektroniczny jest respektowany na terenie wszystkich frakcji.

Na Pograniczu wszyscy maja w dupie te bajery! Do cyborgów się strzela bo inaczej porwą nam córki Twisted Evil

kelmut

Zgadzam się z koncepcjami podejścia do cyborgizacji w Pakcie i Inari - nic dodać, nic ująć.

Mam natomiast kilka uwag dot. prawa do cyborgizacji w Unii i na Pograniczu. ZASADĄ musi pozostać ogólna nieufność nie-cyborgów do cyborgów i androidów, ale znajdą się na pewno wyjątki:

Unia
Widzę Unię jako strukturę bardzo rozdrobnioną i zdecentralizowaną, a więc i niejednolitą prawnie. Słabość władzy i często po prostu niemożność egzekwowania prawa federalnego, wspólnego dla wszystkich osad, prowadzi do bardzo różnych podejść do cyborgizacji. Można więc trafić bardzo różnie - w niektórych miastach prawo miejscowe może zezwalać na posiadanie wszelkich wszczepów bez żadnych zezwoleń, do innych w ogóle nie wpuszcza się cyborgów, w jeszcze innych bez ostrzeżenia po prostu się do nich strzela. Zależy to od miejscowych zwyczajów i doświadczeń z cyborgizacją oraz od lokalnej legislacji (moim zdaniem Unia powinna zachować federalny charakter przywieziony z Ziemi - istnieje oczywiście władza centralna, jednak w praktyce rzeczywistą władzę sprawują lokalni, demokratycznie wybrani przedstawiciele). Zależnie od tego, czy cyborg znajdzie się w mieście-odpowiedniku Teksasu czy Holandii, podejścia do cyborgizacji mogą się sporo różnić. Prawo szczebla federalnego jest oczywiście jedno - i Twoja propozycja jest bardzo ciekawym jej przykładem, jednak jego respektowanie i egzekwowanie to zupełnie inna bajka.

Pogranicze
Pogranicze to jeszcze większy rozstrzał podejść i opinii na temat cyborgów. Nie ma tu żadnej reguły, jedni wpakują ci serię w czaszkę, inni chętnie wymienią się wiedzą i doświadczeniami na temat wszczepów z drugim, naszpikowanym wszczepami cyborgiem.

Kwestia Kultu Vinge'a
Duże znaczenie w podejściu zwyczajowym i prawnym do cyborgizacji ma także obecność Kultu Vinge'a. Jeśli dana osada/miasto/grupa/jednostka ma z nimi jednoznacznie negatywne doświadczenia, przenosi je na swoje podejście do wszelkich cyborgów, nawet nie będących akolitami TeOsa. Ponadto miasta/osady/grupy, w których dużą rolę odgrywają utajeni lub jawni akolici TeOsa, automatycznie jest bardziej tolerancyjna w stosunku do ulepszonych technologicznie ludzi.

Gary

Opisane przeze mnie koncepcje to oczywiście podejście mocno ogólnikowe. Oczywista sprawą jest rożne podejście władz ze względu na rożne okoliczności takie jak twój ukochany kult Vinge'a lub przeszłość kryminalna cyborga.

Pograniczem jak widać w tym rozdziale się nie zajmowałem szczególnie także może ktoś ma jakieś inne, ciekawe pomysły.

kelmut

Dobrze, że poruszyłeś kwestię przeszłości kryminalnej.

Mam więc pytanie: czy byłbyś za tym, aby dość powszechnym urządzeniem był swoisty wykrywacz cyborgów? Chodzi o to, by przeszłość kryminalna (dla cyborgów i nie tylko) i dane o wszczepach i ulepszeniach była zapisywana obowiązkowo na jakimś chipie, który byłby wszczepiony w ciało cyborga/człowieka, a który mógłby przesyłać dane do wykrywacza. W ten sposób ludzie daliby upust swojej ńieufności do cyborgów, mogliby kontrolować ich itp.

Nie wiem czy to dobra koncepcja, a nawet jeżeli tak, to jakie dane byłyby powszechńie dostępne dla każdego użytkownika wykrywacza, a jakie tylko dla władzy. To daje kolejne pytanie o sposoby inwigilacji społeczeństwa w ogóle, które też jest bardzo ciekawe i może znacząco urozmaicić (czyt. utrudnić) życie graczy.

Gary

Dobre pytanie.

Kolejne jakie musimy sobie zadać to takie jak bardzo chcemy utrudnić życie graczom wybierającym cyborga?

Chip na którym zapisywała by się przeszłość kryminalna jest dobrym pomysłem nie tylko do zastosowania wobec cyborgów. Może być stosowany ogólnie wobec wszystkich kolonistów.

W takiej sytuacji dane przechowywane byłby by na chipach oraz na serwerze miejscowej policji. Wykrywacze dostępne musiałby być oficjalnie tylko dla służb mundurowych ale zdolny haker lub robotyk byłby w stanie zajrzeć do takiej elektronicznej kartoteki.

Smilodon · Wysłany: Wto 20:50, 19 Mar 2013 Temat postu:

Jestem za, ale uważam, że chip informujący o przeszłości kryminalnej, czy pozwalający dokonać transakcji w banku nie powinien uchodzić za cyborgizacje. Wspomniałem o tym w dziale Pochodzenie/Cyborg.