 |
www.rpgexodus.fora.pl Forum wymiany myśli twórców gry RPG Exodus.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek
Dołączył: 18 Paź 2012
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:48, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nie ukrywam że zajebiście to wygląda
Ja sobie ten teren wyobrażałem trochę mniejszy, powiedzmy tyle co Francja i Niemcy razem
Jak miałoby to mieć mniej więcej połowę europy, to teren zalewany przez wodę idzie w setkach tysięcy kilometrów kwadratowych. W związku z tym czasy pływów muszą zostać przeanalizowane skrupulatnie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maciek dnia Wto 20:52, 02 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kelmut
Administrator
Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:27, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Maćkiem, musimy mocno zastanowić się nad obszarem pływowym, a szczególnie jego powierzchnią. Proponowana, także przeze mnie, połowa Europy to zdecydowanie za dużo. Musimy albo dopasować skalę do tej mapy, albo zastanowić się nad zmianą całej mapy (tj. Głównie zasięgu pływów, ale i tak wiązać się to będzie ze zmianą całej mapy) i pozostać wtedy przy koncepcji połowy Europy. Wprawdzie zakładamy, że flora i fauna jest doskonale przysosowana do życia w zatoce pływowej, ale co na tak wielkie, gwałtownie rzemieszczające się masy wody dno, góry, skały? Erozja starła by Strzępy z mapy już po kilku cyklach pływowych... Sam nie wiem, co z tym zrobić...
"Szerokość" Europy to około 6 000 km. Może 2 000 km, czyli 1/3 jest optymalnym rozwiązaniem? To i tak malutki skrawek terenu i trzeba będzie nieźle nagłowić się, by powstrzymać graczy przed podróżami za granice mapy. Najbardziej przy takim ograniczaniu rozmiaru boli mnie szybkość pokonania tego terenu drogą powietrzną - max kilka godzin podróży z Mokradeł Delty Ranu do szczytów Gór Granicznych. Trochę krótko, ale też w sumie każdy MG jakoś sobie z tym poradzi, bo narzędzi ma sporo (burze słoneczne, awarie sprzętu, koszt podróży, zamknięcie przestrzeni powietrznej dla cywili itd.).
Jakie rozwiązanie jest najlepsze wg Was?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek
Dołączył: 18 Paź 2012
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:08, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Jeżeli wchodziłoby w grę przerobienie mapy to można by ją powiększyć np ogarnąć coś jeszcze za deltą Ranu i przesunąć pogranicze bardziej w głąb lądu a pomiędzy nie a międzyrzecze wcisnąć coś jeszcze jakąś wieczną dżungle i bezkresną prerie. Szczerze mówiąc do takiego wyglądy strzępów i zatoki juz sie przyzwyczaiłem i mi się podoba ... można też oddalić góry graniczne i tam w wyżynie Arkan coś jeszcze wymyślić np jakaś nizinę (durusów hehe). No nie wiem. Albo pociągnąć wyżej mapę w górę Białej rzeki do jego najbliżej znanego źródła np: Jeziora mgieł, albo białej góry może ona się ciągnąć jeszcze wyżej w nieznane wtedy już tereny Aby graczom nie chciało się tak szybko opuszczać znanego obszaru gry. powiększając teren można zmniejszyć zatokę nie zmieniając jej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kelmut
Administrator
Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:00, 09 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mapę można oczywiście zmienić, ale pozostawiłbym ten krok jako awaryjny, gdyby okazało się, że nic nie da się zrobić z już istniejącej mapki. Wszystko dlatego, że powiększenie zasięgu mapy to nic innego, jak tworzenie jej od nowa, a to, że tak powiem, od chuja roboty. W ostateczności mogę do niej oczywiście zasiąść od nowa, ale wcześniej trzeba by znów naszkicować, jak miałaby mniej więcej wyglądać i ustalić przynajmniej najważniejsze szczegóły. Na razie jednak spróbujmy wyciągnąć maksimum z tego, co mamy, bo wierzę, że praca nad tą mapą nie poszła na marne:P.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gary
Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia
|
Wysłany: Śro 10:32, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
zmiana formy mapy nie mieści mi się w głowie! możemy operować odległościami ale układ pozostawmy bo jest po prostu dobry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maciek
Dołączył: 18 Paź 2012
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 11:10, 10 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
W takim razie musimy operować czasem lub techniką zalewania zatoki. Zatoka się zalewa ale nie koniecznie musi się to odbywać tylko od strony morza/oceanu. Woda z oceanu wpływa w zatokę, rzeki zalewają ja od swojej strony. Dodatkowo na dnie zatoki jest przykładowo wielka dziura, wielkości naszego województwa ( Część zatoki, która jest zawsze pod woda wyobrażam sobie wielkości połowy morza bałtyckiego a cały teren zalewowy wtedy wielkości Hiszpanii lub 2/3 ). No i ta niezbadana, przerażająca, niesamowicie intrygująca dziura powoduje w znacznym stopniu zalewanie zatoki. Po prostu, gdy nadchodzi odpowiedni czas, z dziury zaczyna wypływać woda ( w normalny stanie nie ma cyrkulacji woda stoi) Z tak wielkiej dziury, oczywiście z dość duża siła woda ( może to być jak wybuch wulkanu wody, utrzymujący się przez ileś dni [ trochę destrukcyjna sprawa] albo trochę lżej, czyli zdrowo bulgocze i się rozlewa na wszystkie strony.) Zatoka jest intensywnie zalewana z kilku stron i może trwać to 2 tygodnie. Jak jest odpływ to odwrotnie (rzeki płyną dalej tak jak płynęły, no chyba że chcemy zrobić odwróconą rzekę w której woda płynie co jakiś czas w druga stronę -do góry ) Część wody odpływa z z oceanem a część jest wciągana przez bezdenną czeluść. Nie chciałbym się w tedy tam znaleźć. Nie musi oczywiście się tworzyć od razu wielki wir ale woda zostaje wsysana do momentu powrotu zatoki do stanu z przed zalania. Taka z niej dziura.
Intrygująca czeluść oczywiście jest po czujnym okiem wszystkich. Inari i Unia już zaczęły eksplorację. Nie wiadomo oczywiście skąd i dlaczego nagle tyle wody wypływa z dziury. Gdzie się kończy, skoro tu woda wypływa to co jest z drugiej strony. Może w ten sposób planeta miesza wodę.( Podczas przypływu coś przypływa a podczas odpływu zabiera bo jest potrzebne w innym miejscu, nie wiadomo jakim ). Taka dziura mogłaby załatwić sprawę, woda oczywiście płynęła by dość szybko ale bez przesady. Bez naturalnych zniszczeń Co wy na taką dziurę może to być kolejne ciekawe miejsce na naszej mapie ;>
A jeżeli chodzi o ciekawskich graczy to i ich podróż poza mapę zależy tylko od ich mistrza gry. Myślę, że będzie co robić na znanym lądzie Jeżeli chodzi o przemieszczanie się środkami powietrznymi to MG ma możliwość blokady nieba i niech pilnuje graczy żeby nie mogli jak pojebani latać wszędzie. Możemy jeszcze coś dodatkowo wymyślić.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maciek dnia Śro 11:58, 10 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|