www.rpgexodus.fora.pl

Smilodon

Na początku 21 w. Aleksander Bock stworzył i opatentował nowy wynalazek, który szybko zyskał niezwykła popularność. Bocki (nazwane tak od nazwiska twórcy) to najzwyczajniejsze w świecie przyczepiane do nóg sprężyny (przypominały raczej wygięte resory niż zwijane metalowe pręty). Pozwalały one użytkownikom wykonywać niezwykłe akrobacje powietrzne, biegać z prędkością przeszło 40km/h sadząc skoki długości 4 metrów i przeskakiwać bez trudu przeszło 2 metrowe przeszkody. Wszystko to korzystając jedynie z energii dostarczanej sprężynie przez ciężar ludzkiego ciała.

Czasy się zmieniły, technologia rozwinęła. Bocki rozwijały się na bieżąco z technologią, cały czas jednak pozostając wierne dwóm ideom. Jak największym możliwością akrobatycznym, osiągom i wygodzie, oraz żadnych zewnętrznych źródeł zasilania.
I choć główne założenia nie zmieniły się, podobnie jak podstawy konstrukcji to technologia pozwoliła na osiąganie coraz to lepszych wyników.

I tak opisywany model 5.0 (nie do zastosowań w zawodach sportowych) ma cały szereg usprawnień (pisząc o usprawnieniach odnoszę się do pierwowzoru, nie do modelu 2.0 i nowszych).
Pojedyncza sprężyna łukowa została pozostawiona, lecz zmieniono jej skład chemiczny na najnowsze, zoptymalizowane kompozyty, dodano po dwie sprężyny amortyzatorowe po zewnętrznej stronie szczudła, całkowicie zmieniono mocowanie do nogi (dzisiejsze przypomina raczej buty sięgające połowy uda), zmieniono kopyto na stopę. (Choć kopyto było dobrym pomysłem nie sprawdzało się w trudnym terenie i utrudniało zachowanie równowagi.) Stopa jest znacznie bardziej skomplikowanym mechanizmem, jej sprężyny gromadzą energie ułatwiając wybicie, a dodatkowo pozwala stać w miejscu bez problemów z zachowaniem równowagi.

Powodem dla którego model 5.0 nie może być używany na zawodach jest hydrauliczne wspomaganie skoku. Zmyślnie zainstalowany akumulator ładuje się podczas lądowania (zasada jak w dynamach rowerowych, choć inny mechanizm) i uwalnia zebraną energie wspomagając skok. Możemy jednak łatwo odłączyć te funkcje i zamiast wspomagania skoków ładować baterie elektronicznych gadżetów np. komlogu.

Ponieważ istnieje wiele różniących się wersji modelu 5.0 podaje osiągi właściwe dla pierwowzoru (Uwaga, modele są dostosowane do wagi użytkownika, podane wartości są dla osoby o średniej masie z udźwigu urządzenia.):

Prędkość max: ze wspomaganiem elektrycznym - 110 km/h bez wspomagania elektrycznego - 85 km/h bez wspomagania odciążone przez demontaż silniczka i akumulatora 90 km/h.

Wysokość skoku: ze wspomaganiem elektrycznym - 9 m bez wspomagania elektrycznego - 5.5 m bez wspomagania odciążone przez demontaż silniczka i akumulatora 7 m.

Długość skoku: ze wspomaganiem elektrycznym - 15 m bez wspomagania elektrycznego - 10 m bez wspomagania odciążone przez demontaż silniczka i akumulatora 12 m.

Demontaż osprzętowania wspomagającego zajmuje około 1 min, montaż około 3.
Założenie bocków około 1 min.
Waga: bez wspomagania 5kg. para ze wspomaganiem 7 kg.
Standardowy silnik wspomagający w komplecie.

Na Ziemi był to typowy sprzęt rekreacyjny i sportowy, stosowany przez ludzi pragnących zachować zdrowie i dobrą kondycje fizyczną (korzystanie z niego mimo wspomagania wymaga wysiłku i uaktywnia praktycznie wszystkie grupy mięśni).
Na Februsie używany w celach rekreacyjnych sporadycznie. Ceniony przez ranczerów z pogranicza (im dalej od głównych miast tym częściej spotykany) za możliwość szybkiego i wygodnego przemieszczania się po farmach bez żadnych kosztów zewnętrznych, bezawaryjność (nawet najgorsza burza słoneczna w najcięższym wypadku zniszczy tylko elektryczne wspomaganie), niewielki, ale stały wysiłek pozwalający im, oraz pracownikom zachować dobrą kondycje i sprawność fizyczną (nikt chyba nie wątpi, że na pograniczy to ważne cechy), swobodę poruszania się w trudnym terenie (nie podmokłym), łatwość przenoszenia lub przewożenia, cenę, łatwą konserwacje i dostępne części zamienne (które zużywają się dość powoli).

Dostępne fabrycznie kategorie wagowe:
-Dziecięcy 30-50kg
-Młodzieżowy 50-70 kg
-Dorosły 70-90 kg
-Senior 90-130 kg.
(Pamiętaj aby wybierając swoją kategorie wagową doliczyć podręczny sprzęt który będziesz nosił ze sobą korzystając z bocków.)

(Uwaga! Do używania bocków trzeba mieć minimalną siłę (?), i sprawność (?) oraz testować kondycje co godzinę biegu zaczynając od testu łatwego. Postać w bockach otrzymuje minus (?) do sprawności przy wykonywaniu wszelkich akcji nie wynikających z funkcji urządzenia. Oznacza to, że raczej sobie nie potańczysz zbyt dobrze, nie wespniesz się na ściankę - jednak możesz na nią wskoczyć.)

Gary · Wysłany: Śro 14:44, 20 Mar 2013 Temat postu:

Jeżeli dobrze zrozumiałem to takie futurystyczne power razery?

Smilodon · Wysłany: Śro 15:01, 20 Mar 2013 Temat postu:

Dokładnie.
Powerrisery to jedna z firm produkująca bocki, ja mam na przykład 7leguebootsy

To była reklama.
A teraz komentarze użytkowników.

W dużych miastach zakazane ze względów bezpieczeństwa, za wyjątkiem wydzielonych stref rekreacyjnych.

Nie nadają się dla wojska i traperów.
Nosić trzeba to na plecach (7 kg), duże jest wysokość sprężyny z butem przeszło metr, nieporęczne.

Doskonale sprawdzają się jako transport podręczny podmiejski, na farmach i ranczach.

W górach dość ciężkie w użytkowaniu, bywają ryzykowne.

Nie do używania w ograniczonej przestrzeni.

Zajmują sporo miejsca w bagażniku, ale tragedii nie ma.

W trudnych warunkach warto przesmarować i oczyścić od czasu do czasu, by mechanizm się nie zacierał.

Doskonałe w przypadku braku dostępu do elektryczności.

Taki analogowy "egzoszkielet" przydatne w niektórych sytuacjach, jednak raczej ciekawostka.

Potrafię w tym zaganiać uciekające stado kiedy pojazdy elektryczne ucierpią na skutek burz słonecznych.

Gary · Wysłany: Śro 19:08, 20 Mar 2013 Temat postu:

Super pomysł jestem za!

Leon · Wysłany: Nie 23:52, 24 Mar 2013 Temat postu:

Urządzenie spoko, ale nie chciałbym się na nim przewrócić.

Smilodon · Wysłany: Pon 15:38, 25 Mar 2013 Temat postu:

Ten model jest już stabilniejszy, ale fakt, nawet "na cztery łapy" nie pomoże.