www.rpgexodus.fora.pl

Leon

Sekademia jest wodno-lądowym drapieżnikiem występującym w zatoce pionierów. Sekademia początkowo była zaliczana do gromady głowonogów, jednak dokładniejsze badania nad tym gatunkiem wykazały, że stworzenia te wymykają się ziemskim systemom klasyfikacji organizmów żywych.

Opis gatunku

Sekodemia swoją budową zewnętrzną sekodemie przypominają występujące na Ziemi ośmiornice. Podobnie jak one nie posiadają szkieletu. Na tym jednak wszelkie podobieństwa się kończą. Podczas gdy ziemskie głowonogi cechuje słabo rozwinięty układ mięśniowy sprawdzający się jedynie w morskim środowisku, układ mięśniowy sekademi stanowi 95% masy tego stworzenia. Jest to spowodowane wodno-lądowym charakterem tego zwierzęcia.
Sekademie nie posiadają żadnego narządu mogącego uchodzić za centrum układu nerwowego. Nerwy odpowiedzialne za zbieranie bodźców, poruszanie mięśniami, podejmowanie decyzji i kierowanie funkcjami życiowymi rozmieszczone są na obszarze całego ciała tego stworzenia. Podobnie zbudowany jest układ krwionośny sekademi. Nie występuje w nim żaden narząd odpowiadający za dystrybucje krwi w całym organizmie. Sekademie posiadają setki małych przepompowni zapewniających odpowiedni obieg krwi w organizmie. Tlen pobierają wyłącznie przez skórę dlatego nie wykształcił się u nich żaden narząd który można by porównać z występującymi u ziemskich zwierząt płucami lub skrzelami. U sekademi jedynym układałem posiadającym wspólne organy i gruczoły dla całego organizmu jest układ trawienny. Ta niecodzienna decentralizacja istotnych dla życia ośrodków leży u podstaw niezwykłej żywotności tych stworzeń. Ciężko jest wskazać konkretne miejsce którego uszkodzenie może doprowadzić do bezpośredniej śmierci tego stworzenia.

Tryb życia

Tryb życia sekademi jest ściśle związany cyklem przypływów i odpływów panującym w Zatoce Pionierów.
W czasie przypływu stworzenia te aktywnie polują używając swoich potężnych ramion do poruszania się, chwytania i rozszarpywanie pokarmu. Przy ostatnich dwóch czynnościach niezwykle przydatne są chitynowe zadziory pokrywające ramiona sekademi. Z racji dużych rozmiarów (osiągają do 5 metrów długości ciała przy masie dochodzącej do 300kg) i potężnej siły drzemiącej w ich ramionach sekademie nie posiadają naturalnych wrogów. Największe zagrożenie dla ich zdrowia stanowią ciągłe walki jakie stworzenia te toczą ze sobą o terytorium. Starcia takie są niezwykle brutalne i często prowadzą nawet do śmierci jednego z walczących osobników.
W czasie odpływu zwyczaje sekademi ulegają drastycznym zmianą. Te dynamiczne i niezwykle agresywne osobniki nie radzą sobie najlepiej na lądzie. Brak sztywnego szkieletu nie sprzyja przemieszczaniu się przy normalnej sile ciążenia. Jednak natura wyposażyła sekademie w kolejny mechanizm pozwalający im przetrwać w tych niesprzyjających warunkach. Kamuflaż. Skóra sekademi posiada zdolność do zmiany ubarwienia, co pozwala tym stworzeniom na atakowanie z ukrycia niczego nie spodziewających się ofiar. Sekademie zazwyczaj czeka aż potencjalny posiłek znajdzie się w bezpośrednim zasięgu jej ramion, jednak dzięki potężnym mięśniom stworzenia te są zdolne do kilkunastometrowej pogoni za swoją zdobyczą. Popularne są też opowieści o sekademiach wskakujących na swoje ofiary jednak jak do tej pory nie znalazły one naukowego potwierdzenia.

Sekademie są jednym z najgroźniejszych stworzeń jakie ludzie napotkali na terenie Zatoki Pionierów. Ich olbrzymia siła, agresja oraz niesamowita żywotność przysporzyły im złej sławy i spowodowały, że wiele osad płaci nagrody z każde udokumentowane zabicie któregoś z tych zwierząt. Mieszkańcy Zatoki Pionierów i Strzępów zwykli nazywać stworzenia te Hydrami Morskimi z powodu nieprawdziwych plotek o ich zdolności do regenerowania amputowanych kończyn.

Gary

I standardowo kilka pytań do eksperta:

Czy sekademie są wyłącznie mięso żerne, czy żywią się także roślinami?

Są żyworodne, czy składają jaja?

Ze względu na decentralizacje organów trudno ją ubić jak oceniłbyś silę ognia zdolną ubić tego potwora?

Czy wydają jakieś dźwięki?

W jaki sposób postrzegają otoczenie.?

Leon

Ad 1.
Sekademie żywią się wyłącznie mięsem. Nie jedzą roślin.

Ad 2.
Nie myślałem nad tym. Jednak skłaniam się ku jajorodności.

Ad 3.
Nie wiem czy to nie przegięcie pały, ale puszczę wodzę fantazji i napiszę, że nawet bezpośrednie trafienie z bazooki nie rozwiąże sprawy od razu. Oderwane kawałki potwora w dalszym ciągu zachowują swoją żywotność i mogą sprawiać zagrożenie. Oczywiście po pewnym czasie amputowane ramie umiera z głodu, jednak przez kilka dni będzie próbowało chwytać i miażdżyć wszystko co znajdzie się w jego zasięgu. Należy jednak zaznaczyć, że oderwane od sekademi kawałki nie potrafią poruszać się w efektywny sposób i mają mocno ograniczoną percepcje (lub nie posiadają jej w ogóle).
Najefektywniejszą bronią do walki z tymi stworzeniami jest miotacz ognia. Powoduje on śmierć wszystkich komórek które znajdą się pod działaniem płomienia więc przy jego użyciu nie myśliwi nie powinni mieć problemu z pełzającymi ramionami.

Ad 4.
Nie wydają dźwięków. Komunikują się ze sobą przy pomocy zmiany ubarwienia, jednak ma to miejsce niezwykle rzadko (zazwyczaj podczas okresu godowego). Sekademie większość swoich problemów rozwiązują siłowo, dlatego ich ,,język” nie jest zanadto rozwinięty.

Ad 5.
Cóż to powinienem opisać już w poprzednim poście. Raz mają oczy umieszczone podobnie jak u ośmiornicy. Oślepienie sekademi powoduje drastyczny spadek jej percepcji. Wzdłuż całego ciała sekademi przebiega silnie rozwinięta linia boczna, dlatego nawet pozbawione wzroku ciągle dobrze radzą sobie w wodzie. Chciałbym je wyposażyć jeszcze w możliwość słyszenia przez skórę (podobnie jak u polimorfów z tym że nie w tak rozległym zakresie) jednak na to potrzebuje pozwolenia Pawła, bo to jego patent.

Maciek

Gary widzę, że zadał kilka podobnych pytań które mi się nasuwały po przeczytaniu Smile

Jeżeli chodzi o ich unicestwienie to myślę, że prądem je ubić najłatwiej będzie Smile

I jedno pytanie : Czy mogą wyschnąć jeżeli będą przebywać długo na lądzie ( jak długo mogą tam przebywać ?

Leon

Na lądzie mogą wytrzymać nawet kilka miesięcy. Co do prądu, faktycznie powinien się sprawdzić.