Forum www.rpgexodus.fora.pl Strona Główna www.rpgexodus.fora.pl
Forum wymiany myśli twórców gry RPG Exodus.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Arkadia

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rpgexodus.fora.pl Strona Główna -> Nieudane kolonizacje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Leon




Dołączył: 23 Paź 2012
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 2:21, 20 Gru 2012    Temat postu: Arkadia

Paktowski prom międzygwiezdny ufundowany przez rosyjskiego miliardera Wasyliego Czurkowa. Arkadia była najnowocześniejszą jednostką w gwiezdnej flocie paktu i jednym z niewielu paktowskich statków od początku do końca tworzonym z myślą o kolonizacji innej planety. Według oficjalnych źródeł Arkadia została zaprojektowana w biurze konstrukcyjnym im. Pawła Suchoja a następnie zmontowana na terenie Chin. Istnieją jednak plotki, jakoby statek ten został zbudowany w oparciu o plany techniczne projektu ,,Arka” skradzione przez chińskie służby wywiadowcze korporacji Inari.
Arkadia wyruszyła w swój dziewiczy rejs w 25??, zabierając w przestrzeń kosmiczną czterystu dwudziestu pasażerów oraz ośmiuset czternastu członków załogi. Jednostka ta znacząco różniła się od innych statków kolonizacyjnych Paktu, z trzema setkami prywatnych kajut, basenem, holokinem i czterema salami bankietowymi bardziej przypominała pięciogwiazdkowy gwiezdny hotel niż wagon towarowy, będący najczęstszym skojarzeniem paktowskich kolonizatorów pytanych o warunki przylotu na Februusa.
Arkadia miała być perłą w koronie, dumą paksowskiej floty i miejscem z którego rosyjscy oraz chińscy notable będą doglądać rozwoju pozaziemskiej koloni. Stał się jednak inaczej, 16 grudnia 25??, statek rozbił się cztery tysiące kilometrów od docelowego miejsca lądowania w Zatoce Pionierów. Nie wiadomo czemu doszło do tej tragedii.

Przyczyny katastrofy.
Oficjalne źródła podają, iż upadek Arkadii był spowodowanym błędem ludzkim. Według raportu sporządzonego przez komisję pod przewodnictwem Xanga Tse-Woo, za katastrofę statku odpowiedzialny był jego kapitan Aleksander Gonczarok. W raporcie stwierdzono, że w wyniku jego nieudolnego dowodzenie, tuż przed lądowaniem na powierzchni Februusa doszło do kolizji Arkadii z niezidentyfikowanym ciałem niebieskim, krążącym po orbicie kolonizowanej planety. Należy jednak zaznaczyć, iż raport ten powstał wyłącznie w oparciu o zeznania świadków mających obserwować katastrofę z innych jednostek znajdujących się w tamtym czasie w przestrzeni kosmicznej. Nikt nigdy nie zbadał wraku Arkadii, dlatego brak też fachowych ekspertyz mogących potwierdzić tą tezę.
Oczywiście katastrofa o takiej skali musiała doczekać się własnych teorii spiskowych.
Według jednej z nich, za upadkiem Arkadii miała stać korporacja Inari, chcąca wziąć rewanż za kradzież technologi. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, iż według zapewnień konstruktorów Arkadia była zdolna do opuszczenia powierzchni Februusa oraz powrotu na Ziemię, gdyby zaistniała taka konieczność. Katastrofa tego statku, spowodowała że skonstruowana przez Inari Arka jest jedynym statkiem gwiezdnym mogącym odlecieć z kolonizowanej planety.
Często spotykaną wersją wydarzeń, jest też teza o zestrzeleniu Arkadii na rozkaz generała Anatola Ignatiewa. Chociaż nie ma żadnych dowodów bezpośrednio wskazujących na udział generała w całym zdarzeniu, duże wątpliwości może budzić jego zachowanie w pierwszych tygodniach po katastrofie. W czasie kiedy z rozbitego statku napływały jeszcze wezwania o pomoc, Ignatiew zamiast udzielić pomocy rozbitkom, zaczął formować rząd tymczasowy mający przejąć kontrolę na siłami Paktu do czasu, aż decydenci z Ziemi wskażą nowych przywódców na Ferbuusie. Należy jednak pamiętać iż w pierwszych miesiącach po lądowaniu, w szeregach Paktu panował zupełny chaos, a lokalni przywódcy nie potrafili zorganizować pomocy dla pasażerów Domy 3 i Domy 6, które rozbiły się w rejonie Zatoki Pionierów. Możliwe, że bierność generała wynikała nie tylko z wyrachowania, ale też z bezradności spowodowanej hekatombą jakiej doświadczył Pakt w trakcie lądowania na Februusie.

Po pół roku trwania rządu tymczasowego, na mocy poleceń przysłanych z Ziemi generał Ignatiew został naczelnym wodzem wojsk paktu. Stanowisko pierwszego sekretarza przydzielono Xangowi Tse-Woo, autorowi raportu o przyczynach katastrofy Arkadii.

57 ocalałych
18 grudnia o godzinie 7.32 radiostacja wojskowej stacji ,,Zorza” odebrała wiadomość o następującej treści przesłaną z Arkadii.

,,Przeżyliśmy katastrofę. Jest nas pięćdziesięcioro siedmioro. Potrzebujemy pomocy”

Zapętlona wiadomość pozostawała w eterze do godziny 8.15, aż została zupełnie zagłuszona przez burze magnetyczne, wywołane przez niezwykłą aktywność słońca mającą miejsce w tamtym czasie.
Stacja ,,Zorza” bezskutecznie starała się wywołać Arkadie aż do 21 grudnia.
Dnia 21 grudnia radiotechnikowi stacji ,,Zorza” udało się ponownie złapać sygnał Arkadii.

,,Jest pięćdziesięciu siedmiu ocalonych. Trzydzieści kobiet, dwudziestu siedmiu mężczyzn. Mamy wielu chorych i rannych. Potrzebujemy pomocy”

Była to ostania wiadomość nadana z Arkadii. Przyjmuje się, że po katastrofie na Arkadii działała jedynie antena nadawcza, dlatego statek nie odpowiadał na próby wywołania.

Dnia 24 grudnia, pułkownik Mikołaj Żukowski podjął samodzielną decyzję o wyruszeniu z pomocą dla ocalonych. Mimo usilnych starań nie udało mu się zdobyć zgody na udział lotnictwa w wyprawie ratunkowej. Ostatecznie wraz z setką podkomendnych, drogą lądową wyruszył w stronę rozbitej Arkadii. Wyprawa załamała się po zaledwie pięciu dniach. Żołnierze Żukowskiego w trudnych warunkach Wyżyny Akaran, zdołali pokonać dystans niespełna siedmiuset kilometrów. Na skutek chorób i ataków tubylców, oddział Żukowskiego do tego czasu zdążył stracić połowę stanu początkowego. Kolejne cztery dni zajął Żukowskiemu powrót na tereny kontrolowane przez Pakt. Całe przedsięwzięcie pochłonęło osiemdziesiąt siedem ofiar śmiertelnych. Pułkownik Żukowski został oskarżony o niesubordynacje i skazany na rozstrzelanie. Był to jeden z nielicznych przypadków kiedy na Februusie faktycznie wykonano karę śmierci.

Pół roku później grupa śmiałków wynajęła od korporacji Inari dwa statki powietrzne i wybrała się na poszukiwania Arkadii. Losy tej ekspedycji nie są znane.

Szanse znalezienia Arkadii
W ocenie ekspertów odnalezienie Arkadii, jest praktycznie niemożliwe. Statek spadł daleko poza ternem kontrolowanym przez ludzi i znane jest tylko jego przybliżone położenie. Szacuje się, że leży gdzieś w głębi kontynentu oddalony o cztery tysiące kilometrów na wschód od Zatoki Pionierów. Obszar na jakim może znajdować się wrak statku przypomina swoją wielkością Półwysep Apeniński i dokładne przeszukanie go nie jest możliwe przy stanie środków technicznych znajdujących się na Februusie. Odnalezienie Arkadii było misją karkołomną nawet, przy działającej antenie nadawczej. Obecnie szukanie statku byłoby poruszaniem się na ślepo, mając jedynie z grubsza określony kierunek.

Pakt w dniu 1 lutego, uznał iż wszyscy pasażerowie Arkadii są martwi. Ocenia się, że pozbawieni fachowej pomocy medycznej rozbitkowie nie mieli większych szans na przetrwanie w zupełnie obcym środowisku, na którego działanie nie byli uodpornieni.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gary




Dołączył: 09 Paź 2012
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ziemia

PostWysłany: Czw 15:08, 20 Gru 2012    Temat postu:

Chyle czoła, przed tym fantastycznym tworem. Arkadia leżąca poza ludzkim zasięgiem jest doskonałym materiałem na wiele mitów. Może to kolejna ziemia obiecana? Może tak naprawdę nie istnieje i jest tylko propagandą ugrupowań politycznych? A może masowy grób starej kasty rządzącej paktem? Teorie spiskowe i przede wszystkim potencjalne możliwości dla mistrza gry są olbrzymie!

Doskonały prezent na gwiazdkę dziękuję Leonie czytało się jak dobre opowiadanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rpgexodus.fora.pl Strona Główna -> Nieudane kolonizacje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin